Parlament Europejski odrzuca wezwanie do debaty na temat "Pfizergate". Komisja do tej pory unikała odpowiedzialności

Wniosek, który został złożony podczas zatwierdzania porządku obrad sesji plenarnej, miał utorować drogę do oświadczenia Komisji i szybkiego powołania parlamentarnej komisji ds. przejrzystości i odpowiedzialności. Parlament odrzucił go jednak większością głosów.

Tymczasem zeszłotygodniowe orzeczenie Trybunału Sprawiedliwości UE potwierdziło, że Komisja Europejska naruszyła prawo dostępu do informacji, gdy nie odpowiedziała na wniosek dziennikarza dotyczący wiadomości tekstowych między von der Leyen a szefem firmy farmaceutycznej Pfizer. Według kilku doniesień medialnych, wymiana ta miała miejsce na krótko przed podpisaniem wartego miliard dolarów kontraktu na zakup szczepionek.

Sąd stwierdził, że nawet wiadomości tekstowe mogą być oficjalnymi dokumentami, a ich nieujawnianie nie jest zgodne z prawem europejskim. Jednak Komisja nie poniosła jeszcze żadnej odpowiedzialności politycznej.

Mimo że wniosek Patriotów nie przeszedł, presja na większą przejrzystość w instytucjach UE rośnie - a "Pfizergate" raczej nie zniknie ze stołu.